Pomadki w kolorze wina są w tym sezonie kolejnym modnym elementem w makijażu. Odcień kojarzy się z kwiatowym aromatem, doskonale prezentuje się zarówno przy bladej jak i bardziej opalonej cerze. I mimo, że ciemna pomadka była jednym z podstawowym hitów jesieni - kolor wina na ustach nie staje się passe. Wręcz przeciwnie! Odświeżmy go w nowej wersji i nie bójmy się odrobiny koloru.
Korektorujemy niedoskonałości skóry. Na twarz oraz dekolt nanosimy fluid i matujemy skórę.
Bronzerem mocno podkreślam kości policzkowe.
Przy pomocy brązowego cienia nadajemy kształt brwiom.
Tak prezentuje się gotowy makijaż, do którego inspirację czerpałam z pokazu wiosenno letniej kolekcji Louis Vuitton.
Oto kosmetyki, których użyłam w makijażu:
- Cienie Lancome Color Designe, Cabane Bronze Palettes, cena: ok. 140zł,
- Korektor Kryolan, cena: ok. 60zł,
- fluid Giordani Gold, cena: 55zł
- Cienie do brwi Inglot, cena: ok. 30zł,
- Bronzer Astor, cena: 35zł,
- Puder matujący Sephora, cena: 45zł,
- Błyszczyk Estee Lauder Pure Color 301, cena: ok. 70zł,
- Vanish korektor pod oczy, cena: ok. 50zł,
- tusz do rzęs Helena Rubenstein, cena: ok. 110zł,
- czarna konturówka Sephora, cena: ok. 30zł,
- konturówka do ust Sephora Plum Make Up Studio