Fryzjerskie trendy - podsumowanie 2011 roku

Na tym pokazie nie tylko fryzura zwraca uwagę, ale również niezwykle popularna od jakiegoś czasu koloryzacja typu ombre hair. Przejście z jednego odcienia w drugi, ciemniejszy lub jaśniejszy, wygląda ciekawie. Włosy, dzięki takiemu zabiegowi wyglądają również bardziej dziewczęco. By jednak koloryzacja tego typu prezentowała się odpowiednio - powinna być umiejętnie wykonana. Przejście powinno być płynne.

Ta fryzura dodatkowo wzmacnia efekt. Nie jest zbyt skomplikowana w wykonaniu. W wysuszone końcówki wystarczy wgnieść odrobinę pianki.

Kucyk to fryzura wielofunkcyjna i choć wygląda niepozornie, doskonale sprawdza się zarówno na co dzień, a odpowiednio wysoko upięty, będzie świetnym uzupełnieniem wieczorowej kreacji. I właśnie tą drugą opcję wybrali światowi projektanci w tym sezonie.

Lubimy te fryzury, bo choć ich ułożenie zajmuje nam zwykle trochę więcej czasu, sprawiają, że czujemy się bardziej kobieco. Loki i fale, bo o nich mowa dodają dziewczęcego uroku i zwracają uwagę. W tym sezonie dodatkowo postawcie na objętość. Przykładem był pokaz Sonii Rykiel na sezon lato 2011.

Zwróćcie uwagę również na modny w tym sezonie purpurowy kolor pomadki!

Jeśli chcecie dowiedzieć się jak wykonać taką fryzurę zajrzyjcie tu:

Modne fryzury - loki w dużej objętości

Ten rok królował w retro trendy! Oto jedna z propozycji prosto z pokazu Louis Vuitton.

Pomysłów na tą fryzurę może być kilka. Przedziałek zrobiony mocno z boku głowy. Jedna strona włosów gładko zaczesana do tyłu, druga wywinięta w niesforną grzywkę. Pozwijane na obu bokach łącz się w literę V. Fryzura nawiązuje odrobinę do tak modnych lat 20.

Brakuje wam pomysłu na nową fryzurę? Jeśli chcecie coś zmienić, ale brak wam odwagi na drastyczne metamorfozy - dobrym pomysłem jest zrobienie grzywki. Marka John Galliano proponuje wersję ekstremalnie dziewczęcą.

Istnieją fryzury, które w zadziwiający sposób potrafią wydobyć z kobiety seksapil i wdzięk. Fryzury z pokazu Zaca Posena stanowią tego idealny przykład. Misterne upięcie prezentuje się fenomenalnie. Warto jednak w tym przypadku zwrócić uwagę na odpowiednie dopasowanie stroju i makijażu.

Każda stylizacja jak wiadomo powinna się uzupełniać, a każdy element ze sobą współgrać.

Osoby o krótkich włosach też mają w czym wybierać. Jeśli nie macie pomysłu na fryzurę dla siebie - koniecznie zobaczcie propozycje ze światowych wybiegów mody!

W tym sezonie gładkie fryzury są w modzie. A co gdybyśmy połączyli dwa przeciwstawne biegi w jeden i zestawili gładkość z lokami w dużej objętości?

Właśnie takie propozycje mieliśmy okazję obserwować na pokazach projektantów światowej sławy: Giambattista Valli, Proenza Schouler, Felder Felder, BCBG, czy Elie Saab.

Na szczycie włosy zaczesane są na gładko, natomiast resztę stanowi burza loków w hollywoodzkim stylu, w dodatku w dużej objętości. Całość uczesania jest niezwykle elegancka i przede wszystkim stylowa. Warto dodać, że propozycja jest też bardzo kobieca.

Nie ma chyba uczesania, które lepiej eksponowałoby duże oczy i wyraziste rysy twarzy. Włosy zrobione "na gładko" odsłaniają twarz, dodając jej 100% świeżości i odejmują lat. Boisz się, że w takich fryzurach za mocno będą widoczne mankamenty urody? Modelki z wybiegów tygodnia mody są zaprzeczeniem tych obaw. W skromnych, gładkich uczesaniach Tanya Dziahileva dumnie prezentuje odstające uszy, a Magda Frąckowiak szeroką żuchwę. I wyglądają genialnie!

Gładkie fryzury nie mają też sobie równych w kategorii elegancji - kojarzą się z nowojorskim, biznesowym stylem i są zawsze "na miejscu".

To fryzura, która będzie pasowała niemal do każdej stylizacji. Projektantka Vivienne Tam dodała do całości pewien innowacyjny element w postaci delikatnej siateczki.

Tegoroczny pokaz Jeana Paula Gaultier na sezon wiosna/lato 2012 był nietypowy nie tylko ze względu na samą kolekcję, ale również nietypowe fryzury. Po raz kolejny wracamy tu do stylu retro. Uczesania odrobinę nawiązywały do tak zwanych "wałeczków", czyli atrybutu słynnych pin-up girl, konwencja całej fryzury była jednak bardziej zmodernizowana.

Należy jednak przyznać, że całość prezentowała się w rezultacie - niezwykle ciekawie.

Ostatni pokaz Frankie Morello sprawił, że spojrzeliśmy na modny styl w trochę inny sposób. Okazało się bowiem, że nieśmiertelny styl retro może ewoluować. A fryzury mogą nabierać innych, bardziej nowoczesnych i nie mniej ciekawych kształtów. Wystarczy jedynie odrobina pomysłowości.

Z tyłu włosy zaczesane są w dwa tak zwane "banany", które łączą się ze sobą na środku głowy. Aby efekt był zadowalający - warto włosy wcześniej natapirować.

Jednak pasma na czubku głowy jak najbardziej mają nawiązywać do przeszłości - fale i "ślimaczki" są jak najbardziej mile widziane.

Loki w hollywoodzkim stylu są fryzurą ponadczasową i nie ma możliwości, by kiedykolwiek straciły na swej aktualności!

Dip-Dye to trochę inna odmiana tego typu koloryzacji. Może kojarzyć się z szaloną modą lat 90., kiedy to styl grunge królował, a wielu dziewczynom nie brakowało odwagi na nietypową zmianę koloru włosów.

Czy możemy mówić o powrocie? Niekoniecznie. Dziś Dip-Dye wraca w zupełnie nowym wydaniu. Tu możemy zobaczyć zdjęcia z pokazu Proenza Schouler.