Poppy Delevingne, modelka, siostra słynnej Cary Delevingne, zaprezentowała się w doskonałym stylu. Poppy zachwycała w przepięknej bordowej sukni z jedwabnymi kwiatowymi aplikacjami, prosto z jesiennej kolekcji domu mody Marchesa. Do zjawiskowej koronkowo-jedwabnej kreacji Poppy dopasowała ozdobną torebkę od Edie Parker.
Rosie Huntington-Whiteley wyglądała cudownie w dopasowanej kreacji w kolorze szampana. To projekt Donatelli Versace, która pojawiła się tego wieczoru u boku Jennifer Lopez (oczywiście piosenkarka również miała na sobie dzieło Donatelli). Linia sukni podkreśliła idealną sylwetkę Rosie, a drobniutkie kryształki i cekiny wspaniale rozświetliły całość. Doskonałym dopełnieniem eleganckiego i pełnego glamouru wizerunku modelki była ciemnoczerwona szminka.
Jedna z najlepiej ubranych gwiazd Hollywood i tym razem nie zawiodła. Piękna Diane Kruger zadała szyku na czerwonym dywanie w Metropolitan Museum, ubrana w srebrzystobiały zestaw od Chanel. Przedłużony top wyszywany kryształkami oraz zwiewne, zdobione kwiatowymi miniaplikacjami spodnie aktorki pochodzą z wiosennej kolekcji Haute Couture tej francuskiej marki. Energii i nowoczesności delikatnej stylizacji przydały akcesoria - intensywnie czerwona torebeczka od Judith Leiber, diamentowa biżuteria od Chanel oraz świeże kwiaty wpięte we włosy. Modowe dzieło sztuki.
Inspirowaną dalekim wschodem stylizacją pochwaliła się śliczna modelka Emily Ratajkowski. Emily wystąpiła na gali w haftowanej "małej białej" z brytyjskiej sieciówki Topshop. Do uroczej sukienki modelka trafnie dobrała mocniejszą torebkę - minimalistyczne czarne puzderko marki Rauwolf, a także złote szpilki na platformie od Briana Atwooda. Bardzo ważnym aspektem, który zadecydował o szykownym wymiarze tej stylizacji, był perfekcyjny wizaż.
Dwa lata temu Kim Kardashian zaliczyła olbrzymią wpadkę na gali Met, wkraczając na czerwony dywan przebrana za kanapę...
Za to w tym roku przebrała się za... Beyonce! No cóż, nawet jeśli kreacja od Givenchy, w jakiej Bey pojawiła się na tej samej gali trzy lata temu, nieco zainspirowała Kardashian, to i tak trzeba przyznać, że celebrytka prezentowała się znakomicie. Bajkowa suknia marki Roberto Cavalli, zaprojektowana przez tworzącego dotychczas dla domu mody Emilio Pucci Petera Dundasa, przyciągała uwagę wszystkich. Nas zachwycają w niej zwłaszcza misterne wyszywania z koralików i kryształków - cudo!
Nie było wulgarnie ani tandetnie. Siostry Kardashian-Jenner już od dawna nie kojarzą się ze złym gustem, ale raczej z luksusowymi metkami i z wizerunkiem dopracowanym do perfekcji. Kolejna świetna stylizacja w ich bogatym dorobku to look, jakim Kendall Jenner pochwaliła się na gali Met. Młoda modelka wystąpiła w szmaragdowej sukni do ziemi, która z powodzeniem zastąpiła biżuterię. Był to projekt marki Calvin Klein, uszyty specjalnie z myślą o Jenner. Z przodu zachowawcza, z boku stylizacja wyglądała o wiele bardziej sexy.
Wspaniałą jasnobłękitną suknią pochwaliła się modelka Lily Aldridge. Jej wyrafinowaną stylizację chwali praktycznie każdy zagraniczny portal, a my dołączamy do tego grona. Przepiękna kreację Lily zaprojektowała Carolina Herrera. Dekolt wykończony japońską stójką był uroczy i idealnie wpisywał strój w temat przewodni imprezy - motywy azjatyckie. Na uwagę zasługuje także idealny wizaż modelki, a zwłaszcza ciemnowiśniowe usta, jak również ekstrawagancki dodatek, czyli mała biżuteryjna torebka w kształcie ryby od Judith Leiber.
Siennie Miller udało się udźwignąć męski styl na czerwonym dywanie i wyłamać się z dyktatury strojnej sukni wieczorowej. Projekt marki Thakoon, jaki aktorka miała na sobie, był i efektowny, i oryginalny, a także odważny, ze względu na to, że pod czerwonym żakietem Sienna nie miała absolutnie nic. W tym zestawie podoba nam się szczególnie jedwabny czarny smokingowy pas stylizowany na pas obi, a także wiszące kolczyki-frędzle marki Jacob & Co.
Stylizacja Amandy Seyfried nijak nie pasowała do tematu przewodniego tegorocznej gali Met - China: Through the Looking Glass - ale co z tego, skoro wyglądała zjawiskowo? Amanda miała na sobie kremowobiałą suknię z kolekcji Haute Couture domu mody Givenchy. Misternie wykonana suknia z kaskadową falbaną na dole to obiekt pożądania. Widać było, że Seyfried czuła się szczęśliwa, że właśnie ona może mieć ją na sobie. Aktorka doskonale połączyła kremową biel sukni z matową wiśniową szminką oraz z diamentowymi kolczykami z rubinami.
Gwiazda filmu "50 Twarzy Greya" zmieniła wizerunek i jest to metamorfoza na korzyść. Dakota obcięła włosy, zaczęła eksponować nogi i wybierać bardziej młodzieżowe projekty. W tej srebrzystej mozaikowej sukience od Chanel prezentowała się fenomenalnie. Młodzieńczego wdzięku i humoru stylizacji dodała zabawna torebka od Chanel, z linii Matryoshka. Czarny eyeliner w stylu gejszy był ukłonem w stronę tematu tegorocznej gali Met.
Czyja stylizacja zrobiła na was największe wrażenie?