Kochasz modę i gwiazdy? Polub nas!
Weronika Załazińska, autorka bloga raspberryandred, przyleciała do Cannes na zaproszenie L'Oreal Paris Polska. Wystąpiła na czerwonym dywanie podczas premiery najnowszego filmu studia PIXAR - "Inside Out"- jako polska ambasadorka L'Oréal Paris Casting Creme Gloss.
Lula.pl archiwum prywatne
Weronika stresowała się przed wejściem na galową premierę, gdzie dookoła stoją nie tylko fotoreporterzy w smokingach i z muchami pod szyją, ale też koczuje tłum gapiów. Jednak blask fleszy nie speszył niespełna dwudziestoletniej blogerki. Pozowała z gracją w białym zestawie własnego projektu, jaki uszyła w atelier marki Bizuu, a także w sandałkach Louis Vuitton oraz z małą białą torebką.
EastNews
Weronikę na wieczorne wyjście pomalowała ekspertka od makijażu - Magdalena Pieczonka, również zaproszona do Cannes przez L'Oreal Polska. Magda pojawiła się też u boku Weroniki na premierze.
Lula.pl archiwum prywatne
Miała na sobie efektowną złotą suknię o tzw. syrenim kroju marki Philo New York. Dobrała do niej śliczne złote sandałki z Zary oraz czarną kopertówkę ze złotym łańcuszkiem marki Yves Saint Laurent.
Najdłużej fotografowaną gwiazdą premiery była Eva Longoria, ambasadorka L'Oreal Paris, która co roku zachwyca w Cannes prawdziwie bajkowymi stylizacjami. Tym razem miała na sobie projekt Gabrieli Cadeny, a jako luksusowa oprawa posłużyła biżuteria od Lorraine Schwartz. Co ciekawe, okazało się, że Eva jest wyjątkowo filigranową kobietą. Myślę, że nie ma nawet 160 centymetrów wzrostu, i to nawet w szpilkach! To, że jest taka maleńka, tylko dodaje jej uroku.
Niespodzianką było zjawienie się na premierze w Cannes amerykańskiej celebrytki i dziedziczki fortuny - Paris Hilton. Spadkobierczyni hotelarskiego majątku wbrew nieoficjalnemu zakazowi robiła sobie tzw. "selfie" na czerwonym dywanie, a jej pochód po słynnych schodach pałacu festiwalowego trwał wyjątkowo długo. Zabawne, że na samym pokazie filmu trudno było dostrzec Paris... Czyżby wymknęła się od razu, gdy zgasły światła, podobnie jak jedna ze znanych modelek?
Ogromne wrażenie robiła fenomenalna suknia indyjskiej gwiazdy oraz ambasadorki marki L'Oreal, pięknej Sonam Kapoor. Sonam na premierę "Inside Out" wybrała spektakularny pistacjowozielony projekt marki Elie Saab. Wspaniała, obszyta gęsto strusimi piórami kreacja na żywo prezentowała się bajecznie. Zdjęcia niestety nie do końca to oddały... Co ciekawe, podczas spotkania prasowego i później, już po zejściu z czerwonego dywanu, za podtrzymywanie trenu sukni odpowiedzialny był osobisty asystent gwiazdy. Udało mi się nawet uchwycić to na zdjęciu:
Andie MacDowell cieszy się wielkim szacunkiem i sympatią wśród canneńskiej publiczności oraz wśród fotoreporterów. Odwzajemnia uśmiechy, nie gwiazdorzy, cierpliwie pozuje do zdjęć i mogę osobiście poświadczyć, że obejrzała premierowy film od początku do końca, a później serdecznie oklaskiwała jego twórców (siedziałam rząd przed nią).
Na czerwony dywan gwiazda filmu "Cztery wesela i pogrzeb" wybrała jasnoczerwoną suknię z wiosennej kolekcji Eliego Saaba, która podkreśliła idealną linię jej sylwetki.
Film "Inside Out" to animowana opowieść o tym, jak działają ludzkie emocje, a także o tym, że każde doświadczenia, nawet te bolesne, są nam w życiu potrzebne. Głosu głównym bohaterkom dzieła użyczyły znane amerykańskie aktorki komediowe - Amy Poehler i Mindy Kaling.
Mindy zaprezentowała się w różowo-fioletowej sukni od swojego ulubionego projektanta, Salvadora Péreza, zaś Amy wybrała monochromatyczną kreację ze złotym metalicznym pasem w talii od Stelli McCartney.
Francuska aktorka Melanie Laurent, gwiazda filmu "Bękarty Wojny" Quentina Tarantino, była najlepiej ubraną aktorką spośród wszystkich, jakie tego wieczoru zadawały szyku na czerwonym dywanie w Cannes. Melanie miała na sobie przepiękną, wyszywaną kryształkami delikatną suknię z wiosennej kolekcji Haute Couture domu mody Zuhair Murad. Wyglądała fantastycznie i bardzo dziewczęco.
Sława festiwalu w Cannes nie byłaby równie wielka, gdyby nie piękne, superszczupłe i superwysokie top modelki, jakie spacerują po wyjątkowo długim czerwonym dywanie co roku. Wczoraj mogliśmy podziwiać m.in. twarz marki Calzedonia, czyli pochodzącą z Brazylii Sarę Sampaio, a także śliczne Annę Beatriz Barroz oraz Lily Donaldson.
Sara miała na sobie czarną suknię z seksownymi wycięciami marki Vionnet, Anna wystąpiła w białej koronkowej kreacji marki Blumaine i w diamentach od Chopard, a Lily wybrała na tę okazję suknię marki Saint Laurent.
Czyja stylizacja zrobiła na was największe wrażenie i jak oceniacie debiut w Cannes polskiej blogerki?
Więcej zdjęć prosto z Cannes znajdziecie na naszym Instagramie, hashtag #lulawcannes, a także na naszym fanpage'u na Facebooku
Kochasz modę i gwiazdy? Polub nas!