W niedzielny wieczór odbyła się wielka ceremonia zakończenia festiwalu w Cannes. Zwycięskim filmem został "Dheepan" w reżyserii Jaquesa Audiarda. Podobno jury było zgodne w swojej decyzji. A w jego skład wchodziła m.in. Sienna Miller. Brytyjska aktorka i jedna z najlepiej ubranych gwiazd na świecie wystąpiła na gali w błękitnej sukni na cienkich ramiączkach marki Gucci. To już drugi projekt Alessandro Michele, nowego dyrektora kreatywnego włoskiego domu mody, jaki Sienna wybrała na festiwalowy czerwony dywan (pamiętacie poprzednią suknię?).
Z błękitno-złotej stylizacji Miller emanowała lekkość i dziewczęcość, było też bardzo elegancko. Bardzo podoba mi się wdzięczna fryzura na luzie, czyli rozpuszczone blond włosy i dwa warkoczyki zaplecione z przodu. Dopełnieniem wizażu były kolczyki marki Swarovski. Ślicznie i z wdziękiem.
BENOIT TESSIER / REUTERS / REUTERS
Na gali zjawiła się także pochodząca z Brazylii modelka, jeden z seksownych aniołków Victoria's Secret - Izabel Goulart. Na ceremonię zamknięcia festiwalu Izabel wybrała piękną i idealnie dopasowaną do figury gorsetową suknię w bananowym kolorze. To dzieło marki Georges Hobeika. Jasnożółty kolor na tle ciemnej karnacji prezentował się korzystnie i bardzo... apetycznie. Ciekawym uzupełnieniem wieczorowej stylizacji były oryginalne diamentowe kolczyki w kształcie wiszących trójkątów.
Lionel Cironneau / AP (AP Photo/Lionel Cironneau)
Sophie Marceau w tym roku zachwycała w Cannes szczerym uśmiechem, urokiem osobistym i niesłabnącą urodą. Również jej czerwonodywanowy styl zasługiwał na pochwałę. Na ostatnie wielkie wyjście Sophie wybrała niebanalną cielistą suknię, zdobioną haftowaną siatką przetykaną kryształkami. To projekt marki Armani Prive. Efektownie mieniącą się w świetle reflektorów i fleszy kreację dodatkowo rozświetliły wiszące diamentowe kolczyki z kolekcji Chopard.
BENOIT TESSIER / REUTERS / REUTERS
Georginie Chapman, współzałożycielce i twarzy słynnej amerykańskiej marki Marchesa, na czerwonym dywanie towarzyszy regularnie obecny w Cannes słynny producent filmowy - Harvey Weinstein. Para pobrała się w 2007 roku i od tego czasu są duetem równie pożądanym na wszelkich eventach, co Beyonce i Jay-Z. No cóż, w końcu łączą dwie potęgi - modę i kino. To układ idealny.
Na zakończenie festiwalu w Cannes Georgina włożyła oczywiście sukienkę swojej marki. Miała na sobie białą półprzezroczystą kreację uszytą z szyfonowych falbanek i delikatnych koronek przetykanych folkowym haftem. Dopasowała do niej dyskretną złotą biżuterię oraz małą kremowobiałą torebkę z ozdobnym zapięciem.
EastNews
Naprawdę piękną kreacją od Eliego Saaba pochwaliła się tajwańska aktorka Shu Qui, gwiazda typowanego na laureata tegorocznego festiwalu w Cannes filmu "The Assassin" (ostatecznie film zdobył nagrodę za najlepszą reżyserię). Subtelna Shu wystąpiła na czerwonym dywanie w pastelowej sukni z botanicznymi motywami i z tiulowym trenem oraz w diamentowej biżuterii marki Bulgari. Wyglądała wspaniale.
Lionel Cironneau / AP (AP Photo/Lionel Cironneau)
Modelka i aktorka Laetitia Casta postawiła co prawda na modne frędzle, ale jej suknia marki Givenchy wyraźnie odstawała od wytwornych stylizacji koleżanek. Za ciemno, za smutno, a do tego bardzo niekorzystna fryzura i za ciemny kolor włosów. W zeszłym roku w Cannes piękna Laetitia prezentowała się o wiele lepiej!
REGIS DUVIGNAU / REUTERS / REUTERS
Równie mało wylewna będę dla stylizacji Michelle Rodriguez. Aktorka na gali zamykającej festiwal zjawiła się w zabudowanej, niemal pogrzebowej sukni z golfem marki Vionnet. Tak - miała na sobie grubą dzianinową suknię z golfem, a w Cannes temperatura tego dnia wynosiła minimum 25 stopni. Tej czarnej plamy nie rozświetliły nawet diamenty od Chopard. Co więcej, tkanina sukni prześwitywała w blasku fleszy, eksponując więcej, niż gwiazda chciałaby pokazać... Najgorszy strój na czerwonym dywanie w Cannes? Nie! Przecież wszyscy pamiętamy modową masakrę Jane Fondy, prawda?
Thibault Camus / AP (AP Photo/Thibault Camus)