Bal Dziennikarzy 2016 według Horodyńskiej i Hołowni. Największa niespodzianka? Kasia Cichopek! [KOMENTUJEMY]

Joanna Horodyńska i Natalia Hołownia komentują kreacje z wielkiego Balu Dziennikarzy. Czym zaskoczyła je Olejnik i jak oceniły nietypową kreację Natalii Siwiec?
Bal Dziennikarzy 2016, Monika Olejnik Bal Dziennikarzy 2016, Monika Olejnik WBF

Monika Olejnik

Joanna Horodyńska: Jeśli chodzi o Bal Dziennikarzy, Olejnik jest zazwyczaj przygotowana najlepiej ze wszystkich. Szyta specjalnie kreacja, mocne wejście i najlepsze "pląsy" na parkiecie. Tym razem Monice chyba się nie chciało. Znajoma, choć oczywiście spektakularna, kreacja od La Manii, toczek własny, bądź pożyczony, ale również - to już było. Deja vu, a nie wyjście przed szereg. Żałuję, bo na stylizacje Moniki cieszę się zawsze jak dziecko, co przed chwilą dostało nową zabawkę. Teraz znowu muszę czekać cały rok, jak na Boże Narodzenie. Pewną nowością w tej kreacji jest wypełnienie spodu, czyli niepokazywanie ciała w skąpym body, tylko zakrycie newralgicznych części mini tubą. Zdecydowanie bardziej adekwatne do wieku i wykonywanego zawodu. Ten styl kreacji jest już lekko przebrzmiały, ale widać, że śpiew przeszłości nadal pasuje naszym gwiazdom i to nawet tym najbardziej stylowym.

17 Bal Dziennikarzy, Politechnika, 23.01.2016, fot.WBF, na zdj.  Monika OlejnikWBF

Natalia Hołownia: Ja z kolei nie jestem fanką modowych ekstrawagancji Olejnik, choć cenię jej odwagę. Natomiast wolę klasyczny toczek rodem z Ascot niż olbrzymi pióropusz. Owszem, mniej spektakularny, ale bardziej elegancki. Nie przyczepię się tutaj do niczego, choć zgadzam się, że niespodzianki nie było. Chociaż nie, może to właśnie jest ta zamierzona niespodzianka. Że było inaczej, niż zwykle, że było "normalnie". Bardzo podobną kreację La Manii ktoś już na sobie miał, może Anja Rubik?

Anja Rubik    2015-04-28Kapif

Bal Dziennikarzy 2016, Natalia Siwiec Bal Dziennikarzy 2016, Natalia Siwiec KAPIF.pl

Natalia Siwiec

JH: Nie będę pisała o tym, jak to z Natalii rośnie ikona mody, bo nie używam tego określanie zbyt często w naszym kraju. Zdarza mi się od święta. Ostatnie stylizacje Siwiec pokazują, że albo ma lepszych doradców, albo przejrzała na oczy i wie, że aby prawdziwie zaistnieć w świecie mody, trzeba skończyć z pewną estetyką. Pytanie tylko , czy dawne demony nie dojdą znowu do głosu. Żółta kreacja niczym flower bomb rozkwitła na balu. Znajdziemy tu inspiracje Vivienne Westwood, nawiązania, szczególnie jeśli chodzi o gorset, do słynnej ślubnej kreacji Carrie Bradshaw z "Seksu w Wielkim Mieście".

Carrie BradshawEast News

Jest w tym pewna zabawa formą i jednym kolorem, a nieoczywista długość, mimo sporej objętości i efektu powietrza w sukni, dodała lekkości. Żółta barwa była z pewnością jedyna w swoim rodzaju na balu, pamiętajmy też, że to ważny kolor wiosny i lata, podobnie jak pomarańcz i pudrowy róż. Natalia prezentowała się jak prawdziwa stylowa dziewczyna.

Bal Dziennikarzy 2016KAPIF.pl

NH: Dla mnie rewelacja, nic dodać, nic ująć. Siwiec stawia ostatnio na spektakularny światowy styl, niczym z największych hollywoodzkich gal. Wspomnijmy choćby żółtą suknię od Giambattista Valli, w jakiej na niedawnej gali rozdania Złotych Globów pojawiła się Jennifer Lopez. Oj, piosenkarka może pozazdrościć Natalii, bo Siwiec ograła tę barwę milion razy lepiej. U J.Lo całość wyglądała potwornie ciężko, u Siwiec jest niemal eterycznie, zwiewnie, choć konstrukcja imponująca. Podoba mi się tu wszystko - kreacja od Bartka Janusza (jak wspomniałaś - inspiracja fasonami Westwood jest oczywista), długie czarne kolczyki, szałowe buty. Ale "podoba" to za słabe słowo - Aśka, ja jestem nową Natalią zachwycona! Uważaj, wyrasta ci silna konkurentka pod bokiem.

17 Bal Dziennikarzy, Politechnika, 23.01.2016, fot.WBF, na zdj. Natalia Siwiec, Mariusz RaduszewskiWBF

Bal Dziennikarzy 2016, Małgorzata Rozenek, Radosław Majdan Bal Dziennikarzy 2016, Małgorzata Rozenek, Radosław Majdan WBF

Małgorzata Rozenek

JH: Damą być. Małgorzata nad sobą pracuję i, przyglądając się jej stylizacji z Balu Dziennikarzy, widać, jak bardzo się stara. Klasyczna balowa czerń została przez Małgorzatę zupełnie inaczej podana. Nie ma koronek, prześwitów, wulgarnych rozcięć i przydługich dekoltów, które trzeba przytrzymywać ręką. Syreni dół pięknie podkreślił kobiecą sylwetkę. Idąc wyżej, mamy, ku mojej radości, brak gorsetu! Pojawiło się inne rozwiązanie, piękny obniżony dekolt w łódkę. Dzięki temu zostały do pewnego momentu zasłonięte ramiona, o czym "prawdziwe damy" powinny zawsze pamiętać. Umiar w wykorzystaniu biżuterii i skromne upięcie włosów - takiej Małgorzaty nikt się chyba nie spodziewał. Mam nadzieje, że Radkowi taka Małgosia będzie się podobać, bo podobno to za jego namową wyglądała przez dłużą chwilę jak dziewczyna piłkarza. Osobiście kibicuję tej powściągliwości. Od teraz czekam tylko na mniej.

Bal Dziennikarzy 2016KAPIF.pl

NH: Pochwała minimalizmu w czystej postaci. Klasa! Ta przepiękna, idealnie skrojona, perfekcyjnie dopracowana suknia w kolorze głębokiej, nieco matowej czerni, to projekt Ewy Minge. Miałam okazję z nią współpracować i wiem, że jeśli chodzi o wykonanie kreacji wieczorowych, jest absolutną perfekcjonistką. Zresztą spójrzcie na Małgosię - to widać. Jakość tej sukni sprawiła, że ozdoby były zbędne. Choć i tak Rozenek sięgnęła po biżuterię marki Apart, podobno wartą niemałą fortunę. Natomiast w połączeniu z tą arcywspaniałą kreacją, ta czerwona lamówka na czarnej kopertówce trochę się gryzie. Moim zdaniem dodatek do wymiany. Natomiast jeśli Małgorzata będzie się tak ubierać w swoim nowym programie, to jednego stałego widza już ma.

Małgorzata Rozenek, Radosław MajdanKAPIF

Bal Dziennikarzy 2016, Joanna Przetakiewicz Bal Dziennikarzy 2016, Joanna Przetakiewicz WBF

Joanna Przetakiewicz

JH: Ktoś postawił na wzór i pokazał, że istnieje coś poza znanymi koncepcjami. Biało-czarne pasy, dalekie od oczywistych marynarskich, symetrycznie rozmieszczonych na materiale. Tu raz się rozszerzają, raz zwężają, łączą, by za chwilę się rozdzielić. Kreacja mimo że w bardzo klasycznej, syreniej formie, zyskuje na oryginalności. Do bieli i czerni pasowałby praktycznie każdy kolor torebki, Joanna wybrała soczystą czerwień, by zamknąć całość w eleganckiej ramie. Wszystko pięknie, ale kiedy patrzymy na górę sukni mamy wrażenie, jakby biust został bezlitośnie "zmiażdżony". To potworna rysa na szkle, szczególnie jeśli zdamy sobie sprawę, że najważniejsze rzeczy dzieją się właśnie na "górze" sukni. Podobny problem pojawił się kiedyś przy pewnej czerwonej kreacji Joanny o tej samej konstrukcji. Widocznie ten model ma wadę techniczną i należy nad nim popracować. Do trzech razy sztuka!

17 Bal Dziennikarzy, Politechnika, 23.01.2016, fot.WBF, na zdj. Joanna Przetakiewicz, Monika OlejnikWBF

NH: Joanna i wzory, a do tego pasy - duże zaskoczenie. Pozytywne! To niebanalna, nowoczesna kreacja, choć o klasycznym fasonie. Podobają mi się szerokie białe pasy tuż pod linią bioder, bo sprawiają, że sylwetka nabiera seksownych kształtów Marilyn Monroe. Jestem również na tak, jeśli chodzi o soczystą kroplę czerwieni, która ożywiła całość. Natomiast żałuję, że Przetakiewicz nie związała włosów w stylu upięcia, jakim pochwaliła się na balu Fundacji TVN. Natomiast nie zgadzam się z tobą co do zaburzeń na wysokości biustu - moim zdaniem wydłużający szyję tzw. amerykański dekolt bardzo ładnie, choć delikatnie, go podkreślił.

17 Bal Dziennikarzy, Politechnika, 23.01.2016, fot.WBF, na zdj. Joanna Przetakiewicz, Marcin CejrowskiWBF

Bal Dziennikarzy 2016, Anna Kalczyńska Bal Dziennikarzy 2016, Anna Kalczyńska WBF

Anna Kalczyńska

JH: Przepraszam, czy zaczęli kręcić nowa wersję "Wonder Women"? Będzie film kinowy, czy serial tasiemiec ciągnący się w nieskończoność? Anna będzie nas bronić przed złem świata, ale może powinna raczej samą siebie obronić przed tak koszmarnymi stylizacjami?! Bo my jakoś tam damy sobie radę. Całkiem niedawno mieliśmy klasycznie, poprawnie ubraną Annę, którą nawet chwaliłyśmy, a teraz trudno się połapać, kto jej czego dosypał rano do kawy. Dziura tu, dziura tam, skóra, szyfon, rozcięcia, wiązania. To momentami pachnie nawet sado-maso! A takie rzeczy to już doprawdy warto robić za zamkniętymi drzwiami w domu. Minimalizm i skromne rozwiązania pasują Annie najbardziej i wierzę, że kiedyś ten stan "upojenia" minie. Póki co szukajmy pejcza, a tę kreacje zostawmy wyzwolonej Anji Rubik!

Anna KalczyńskaKAPIF

NH: Rzeczywiście, stylizację dziennikarki TVN sponsoruje chyba film "50 Twarzy Greya", równie nieudany, co wizerunek Kalczyńskiej na Balu Dziennikarzy. Moje pierwsze skojarzenie to Zorro, ewentualnie Batman, niepotrzebne skreślić. Sukienka sama w sobie jest efektowna i seksowna, ale, tak jak powiedziałaś, dla Anji, a nie dla Ani.

Przypominamy, że Anna Kalczyńska ubierała się dotąd dość nobliwie:

Bal Dziennikarzy 2016, Kasia Cichopek Bal Dziennikarzy 2016, Kasia Cichopek WBF

Kasia Cichopek

JH: Nie ma nic tandetnego w stylizacji Kasi Cichopek, śmiem nawet twierdzić, ze to najlepsza stylizacja jej życia! Świetny pomarańczowy kolor, mięsista tkanina, która idealnie złapała konstrukcję sukni. Jedno ramię odkryte, drugie zakryte, i pociągnięty długi rękaw. Przy dużym biuście taka opcja jest idealna. Całość wyszczupliła i wydłużyła sylwetkę. Kasia prezentuje się niczym gazela, a jej talia, zaznaczona odpowiednim cięciem i nałożeniem drugiej warstwy materiału na pasek, zachwyca. No i długie do nieba bram pęknięcie z przodu kreacji odsłoniło we właściwy sposób nogi. Zbliżając się jednak wzrokiem do fryzury mam pewne wątpliwości, czy aby grzywka nie jest za płaska i nie uciska zbytnio głowy naszej bohaterki. Przy ewentualnej migrenie spowodowanej tymże uciskiem proponuje wziąć coś przeciwbólowego.

17 Bal Dziennikarzy, Politechnika, 23.01.2016, fot.WBF, na zdj.  Katarzyna CichopekWBF

NH: Metamorfoza roku, bez dwóch zdań. Kasia Cichopek, kojarząca się raczej z kiczem niż z dobrym stylem, nagle zamieniła się w prawdziwą diwę. Błyszczała na balu i widać było, że bardzo dobrze czuła się w swoim nowym wizerunku. Ktoś idealnie dobrał jej tę sukienkę - to kolor perfekcyjny dla Cichopek, a cięcie jest intrygujące, trzyma w ryzach biust, podkreśla talię i figlarnie odsłania nogi. Jeśli coś w tej stylizacji trąci mi dawną Kasią z "M jak Miłość", to ta zbyt błyszcząca pikowana torebka. Metaliczna srebrna kopertówka byłaby ozdobą bardziej na czasie. Zdjęłabym też połyskującą bransoletkę z nadgarstka, a zamiast niej poleciłabym Kasi wpiąć delikatne kolczyki w uszy. Maleńkie, które rozświetliłyby wizaż. Ale nie ma co narzekać, było naprawdę super, oby tak dalej!

Bal Dziennikarzy 2016, Grażyna Torbicka Bal Dziennikarzy 2016, Grażyna Torbicka WBF

Grażyna Torbicka

JH: Zatrzęsienie tych czarnych koronek, jakaś zmowa? Zabawne, bo to pokazuje, jak wielu projektantów miało tę samą wizję, czyli liczyło na dobrą sprzedaż. Po tym balu lawina ruszy ze zdwojoną siła! Grażyna wybrała czarną koronkę z rozcięciem z przodu. Szkielet stanowi gorsetowa mini, tak by zachować element tajemniczości. Absolutnie nic nowego, a i koronka z nowością, czy też nowoczesnością, ma niewiele wspólnego. Powiało starą szafą, do której ktoś upchnął niemodne rzeczy. Być może kiedyś tu się obetnie, tam przytnie, jednak póki co nie warto tego ruszać. Kreacja została uzupełniona torebką małej baletnicy. Proponuję zrobić z niej skarbonkę, a zakupić metaliczne puzderko przypominające papierośnicę. Finalnie nasza bohaterka wygląda świetnie, ale następnym razem trzeba by trochę na tym podwórku odkurzyć.

Grażyna TorbickaKAPIF

NH: Koronki są eleganckie i seksowne zarazem, nic więc dziwnego, że cieszą się takim powodzeniem. Mam dosyć ugrzecznionych, paniusiowatych stylizacji Torbickiej, więc w tym wypadku jestem bardzo na tak. No bo przepiękne są te koronki, a idealnie dopasowana gorsetowa sukienka mini bardzo sexy. Natomiast załamała mnie torebka, złapana chyba naprędce. Niby taka mała rzecz, a może poważnie zniszczyć całość. Szkoda.

Bal Dziennikarzy 2016, Kasia Sokołowska Bal Dziennikarzy 2016, Kasia Sokołowska WBF

Kasia Sokołowska

JH: Długo czekałam na fenomenalną balową, choć z pewnymi pasującymi mi zgrzytami, stylizację Kasi. Po bezach, pierzynach i piorunach przyszedł czas na prawdziwe szalone tango. Spódnica od Roberta Kupisza, układana z geometrycznych kawałków niczym z płatków, wcale nie do ziemi, a za kolano, lecz tak wyjątkowa, że wpisuje się w balowe kanony. Uzupełniona halką, by nadać objętości i tańczyć! Taneczne lata 60.! Do spódnicy czarna koszula blisko ciała z przezroczystymi rękawami i kontynuacja konwencji, czyli szeroki pas w talii. Torebka Dolce & Gabbana, jakbyśmy jedną nogą byli w Portofino. Weźmy też pod uwagę fakt, że Kasia pracuje w modzie, więc zasady może łamać, aż czasem zaboli. Poza tym towarzyszył jej sam Kupisz, który słynie z niekonwencjonalnego podejścia do mody wieczorowej. Ten duet pokazał swój indywidualizm. Genialnie!

Bal Dziennikarzy 2016KAPIF.pl

NH: Zgadzam się, świetna, nieoczywista, pomysłowa i odważna stylizacja wieczorowa. Całość zaaranżowana tak, że podkreśla dłuuuuugie zgrabne nogi Sokołowskiej i robi coś rewelacyjnego z całą sylwetką. Całość wygląda strzeliście, energicznie, seksownie, aż chce się patrzeć i patrzeć. Choć na miejscu Sokołowskiej wybrałabym skromniejszą torebkę, niż ta haftowana od Dolce & Gabbana, to jednak uważam, że jest w niej coś uroczego. Spoglądam na eklektyczną, szaloną całość i uśmiecham się do siebie. Brawo, Kasiu!

Bal Dziennikarzy 2016, Katarzyna Warnke Bal Dziennikarzy 2016, Katarzyna Warnke WBF

Kasia Warnke

JH: Kasię lubię w wersji nobliwej, gdy tajemniczo uwodzi, a nie "topornie" zawodzi. Z buduarowej kokieterii weszła na pole, wiążąc snopki siana. Do Maryny jej tym razem najbliżej. Ciężka konstrukcja, sztywna tkanina, udająca rasową gipiurę, to nie  jest propozycja dla kogoś z takim potencjałem i taką sylwetką. Nawet szyję trudno znaleźć. Kreacją trochę "udaje" Valentino, by za chwilę przypominać Givenchy. Dzięki temu nikt nie uzna, że za blisko znajomych tematów. Coś z tego, coś z tamtego, i mamy coś nowego! Mój wzrok sobie z tym nie radzi. Przy okazji makijaż do wymiany, bo zrobić naturalnie też trzeba wiedzieć jak. Fryzura na umęczoną pracą w polu, do którego, wybacz Natalio, znowu wracam.

Katarzyna Warnke, Krzysztof Gójdź   2016-01-23KAPIF

NH: Ja najpierw, widząc stylizację Kasi, zareagowałam tak: wow! Byłam pewna, ze na balu nie będzie drugiej podobnie ubranej osoby i nie myliłam się. Natomiast nieco później, po przyjrzeniu się białej kreacji, doszłam do wniosku, że choć interesująca, to nie do końca udana. Po pierwsze - zupełnie nie pasuje do stylu Warnke, który znamy i lubimy. Po drugie, taki krój niemiłosiernie skrócił szyję aktorki, co zaburzyło proporcje. Poza tym, choć sukienka jest ażurowa, to dziwnie pogrubia sylwetkę.

Bal Dziennikarzy 2016, Kamilla Baar Bal Dziennikarzy 2016, Kamilla Baar WBF

Kamilla Baar

JH: Podobają mi się bardziej awangardowe rozwiązania wykorzystywane balowo. Zamiast długiej kreacji, smoking w wersji damskiej, szerokie spodnie udające spódnicę, męskie koszule do spódnic w klimacie lat 50. Byle nie iść w kierunku cekinowych sukienek disco, bo to zbytnia pogarda dla tradycji. Dlatego już chciałam podskoczyć z radości, że jedna z moich ulubionych pod względem stylu aktorek prezentuje się inaczej, ale jednak nadal siedzę i nawet mocno wbijam się w fotel. Wszystko z wrażenia, że można było to wyjście tak zepsuć. Drobna sylwetka ginie w tej stylizacji, która miała przypominać lata 60. Moim zdaniem zawiódł materiał zbyt lejący, jeśli chodzi o taką konstrukcję i filigranowość. Całość przypomina wór. Kamila nie jest kobietą, która musi się ukrywać. Cienkim szaliczkiem trzeba się było przywiązać do klamki i zostać w domu. Rękawiczki nie ratują niczego, wręcz zabierają fragmenty ciała, które warto było tutaj odkryć. A buty? Dlaczego nie mokasyny na obcasie z kwadratowym przodem, skoro już wspomniane lata 60.?

Bal Dziennikarzy 2016KAPIF.pl

NH: Jestem bardzo zaskoczona tą monochromatyczną skromną stylizacją. Kamilla przyzwyczaiła nas po pierwsze do mocnego koloru, a po drugie, do efektownych sukienek koktajlowych tudzież wieczorowych. A tymczasem dostajemy stylizację inspirowaną chyba Jane Birkin z przełomu lat 60. i 70., a te rękawiczki chyba podsunęła aktorce na myśl Amal Clooney. Nie przekonuje mnie taki wizerunek, bo nie wydaje mi się autentyczny. Poza tym dam sobie rękę uciąć, że od poniedziałku w mediach będzie huczeć o rzekomej ciąży Baar. Bo zawsze, ale to zawsze, gdy gwiazda zamiast czegoś blisko ciała wybierze coś luźnego, właśnie tak to się kończy - ciążową plotką.

Więcej o:
Copyright © Agora SA