Wytypowałyśmy pięć gwiazdek, które pojawiły się na imprezie MTV - I want it my way. W zestawieniu znalazła się Marina Łuczenko, Candy Girl, Sasha Strunin, Maja Frykowska i Anna Bosak.
Zobaczcie co miały na sobie i która z nich prezentowała się najlepiej!
Skórzany asymetryczny top i spódnica mini ozdobiona gwoździami - to kolejny projekt Gawła Grzegórskiego tworzącego markę Gavel. Trzeba przyznać, że tym razem piosenkarka wyglądała dobrze, choć mogłaby postawić na buty ze skóry licowej, zamiast zamszu.
Dla ciekawskich: na tej samej imprezie pojawił się Madox ubrany także w strój projektu Gavla:
Marina Łuczenko odkąd rozstała się z Mają Sablewską zmieniła styl na mniej drapieżny. Na różowym dywanie mogłyśmy podziwiać ją w romantycznej bluzce z długim rękawem, rdzawych szortach i czarnych sandałach na masywnym obcasie, który wraca do mody.
Maja Frykowska wybrała beżowy kombinezon z asymetryczną górą ozdobioną falbaną, czarną aksamitną torebkę na łańcuszku, czółenka peep toe i czarną opaskę. Zdecydowanie za dużo się tutaj działo, a szkoda, bo kombinezon ma potencjał!
Candy Girl coraz bardziej urzeka. Ma niepowtarzalny styl, który tym razem zrealizowała zakładając minisukienkę z żółtymi i czarnymi pasami oraz pomarańczowe czółenka z zamszu. Wyglądała świetnie!
Ania Bosak ubrała się bardzo prosto i wygodnie. Miała na sobie czarne leginsy, bluzkę w tym samym kolorze, kwiecistą mini i satynowe czółenka peep toe z kokardkami. Mogła postawić na matowy materiał dołu, a elegancki materiał butów zmienić na zamsz.
Która z celebrytek wyglądała Waszym zdaniem najlepiej, a która najgorzej?