Justyna Juda i Marta Pietkiewicz ukończyły wydział Projektowania Mody Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Od 10 lat prowadzą atelier specjalizujące się w modzie ślubnej. Projektantki są przekonane, że masowa produkcja sukien ślubnych nie ma sensu, a każda suknia powinna być szyta na miarę dla konkretnej klientki. Modele prezentowane w lookbooku to wzory - można je przymierzyć w warszawskiej pracowni Juda & Pietkiewicz i zamówić własną wersję, idealnie dobraną do sylwetki i gustu przyszłej panny młodej.
Prezentujemy aktualną kolekcję polskiej marki.
Suknia wpisująca się w nurt koronkowy. Pozwala na odsłonięcie pleców i dekoltu nawet podczas konserwatywnej uroczystości. Romantyczna suknia jest bogato zdobiona, ale ni erobi wrażenia przeładowanej.
Krótko, ale nie mini. Świetny pomysł na ślub cywilny albo dla panny młodej, która nie lubi ślubnego zadęcia. Rozkloszowane rękawy kojarzą się z latami 70., stąd szalone afro na głowie modelki. Prawdziwa fanka retro założyłaby do tego białe kozaki, ale w świetnym gatunku, żeby uniknąć kiczu.
Uwielbiamy suknie tego typu. Długość za kolano nie skraca nóg przy tym fasonie - z podkreśloną talią i rozszerzaną spódnicą o kształcie dzwonu. Bardzo dziewczęce rozwiązanie - ten fason kochają młodsze panny młode.
Bardzo przyjemna suknia, ale serdecznie odradzamy dobór takiej fryzury! Klasyczny fason jest skromny, ale pięknie podkreśla talię. Harmonijna linia szerokiego dekoltu jest bardzo twarzowa i pasuje kobietom o różnych rozmiarach biustu.
Model z dekoltem w stylu tuniki, lekko inspirowana antykiem. Za podobne fasony chwaliliśmy suknie ślubne Matthew Williamsona. Kwiat wydaje się zbędny, ale bez niego suknia byłaby skrajnie minimalistyczna.
Dość typowy model sukni do kolan. Nie zrobił na nas wrażenia.
Znów motyw subtelnych muślinowych kwiatów naszywanych na tkaninę spódnicy. Dekolt w łódkę wysmukla sylwetkę i podkreśla długą szyję. Ta suknia jest dobrym rozwiązaniem dla tradycjonalistki, która jednocześnie nie lubi krzykliwego przepychu.
Idealna prostota i sztywny materiał mogę robić wrażenie fartuszka (nie pomaga skojarzenie z designerskimi fartuchami COOKie). Mimo to, suknia jest przyjemnym przykładem minimalizmu w modzie ślubnej, tak bardzo zdominowanej przez przesadę.
Uroczy gorset skrojony jak na ilustracjach z książek z baśniami. Docenią go romantyczki, które znalazły już swojego "księcia z bajki".
Suknia nawiązująca fasonem do letnich sukienek casual. Dekolt z falbaną i kwiat w pasie to dość sentymentalna propozycja, ale z pewnością znajdzie swoje zwolenniczki.
Góra tej sukienki jest dość typowa, ale warstwowy układ falban spódnicy wygląda efektownie, zwłaszcza gdy wyobrazimy go sobie w ruchu. Tiulowy kwiat zamiast bukietu? Czemu nie!
Romantyzm w stylu retro w bardzo udanym wydaniu. Tiul w drobne kropeczki wpisuje się w trendy, a dyskretne kwiatowe ozdoby nie powodują chaosu. Śliczna suknia, ale zapewne większość klientek poszuje czegoś bardziej typowego.
Która z sukni Juda & Pietkiewicz jest najładniejsza? Kogo najbardziej cenicie na polskim rynku mody ślubnej?