Mimo wielu lat w zawodzie Vera Wang udowadnia, że rutyna jest jej obca. Projektantka znana jest z liberalnego podejścia do kolorystyki sukni ślubnych, ale dotąd były to np.: pistacje i ciepłe szarości.
Zobacz też wideo - jak wybrać suknię ślubną?
W kolekcji na jesień 2012, Wang po raz pierwszy romansuje z czernią. To bardzo odważny krok, bo może przekreślić szanse kolekcji na sukces komercyjny. Ale na brak klienteli projektantka nigdy nie musiała się uskarżać.
Paleta barw na jesień 2012 jest ograniczona do dwóch kolorów i nie jest to biały ani ecru. Głęboką czerń uzupełnia pudrowy odcień łososiowego.
Łososiowy kolor występuje w dwóch wersjach: jaśniejszej dla tradycjonalistów i ciemniejszej, brudnawej, smutnej jak cała jesienna kolekcja.
Najnowsza kolekcja Very Wang jest smutna i nostalgiczna, co nie znaczy, że nam się nie podoba! Czerń i naturalne jesienne barwy są tu bardzo na miejscu, bo motywem przewodnim kolekcji jest dekonstrukcja.
Wang odważnie odsłoniła kolejne warstwy sukni, tak jakby były one żywymi, rozebranymi organizmami. Łososiowy odcień kojarzy nam się też z ludzką skórą. To skojarzenia makabryczne, ale trudno odmówić kolekcji spójności i specyficznego czaru. Suknie naprawdę zdają się pochodzić z baśniowego świata filmów Tima Burtona.
Pod warstwą tiulu widzimy plątaninę koronek, falban i kwiatowych motywów. Podobny artystyczny nieład króluje też na głowach modelek.
Czarna suknia ślubna to wciąż tabu, ale może piękna faktura i marszczenia materiału na sukniach Very Wang je przełamią?
A jak wy uważacie? Hit czy kit?
Nowa kolekcja Very Wang - hit czy kit?
Nowa kolekcja Very Wang - hit czy kit?
Nowa kolekcja Very Wang - hit czy kit?
Nowa kolekcja Very Wang - hit czy kit?
Nowa kolekcja Very Wang - hit czy kit?
Nowa kolekcja Very Wang - hit czy kit?
Zobacz także: