Stephane Roland lubi odsłaniać plecy, ale zasłaniać ramiona i przedramiona. Szlachetny minimalizm jego kreacji zawsze jest ożywiony jakimś mocno ozdobnym elementem. Proponuje falbanki na spódnicy, kryształki ?soli? na ramionach, pelerynkę ze sznurków przypominających kolce jeżowca. Kochamy wyobraźnię Stephene'a Roland i jego niestandardowe kreacje.
Rosyjska projektantka podbiła Paryż kolekcją w stylu słowiańskiego folkloru. Panna młoda w pelerynce z futrzanym czepkiem byłaby prawdziwą ozdobą ślubu w małej, górskiej kapliczce (ew. na stepach Syberii).
Szczypta wzornictwa a la Valentino, szczypta lat 20. (koronkowe nakrycie głowy!) ? to propozycje Dany?ego Atrache. Nowoczesnym akcentem jest tu odważna przezroczystość topu sukni finałowej.
Przyzwyczailiśmy się już do baskinek, w modzie biurowej, klubowej, weekendowej... Ozdobny pas pod poziomem talii spodobał się pannom młodym i nadal jest chętnie reinterpretowany. Christophe Josse i Dilek Hanif proponują baskinki krótkie i sztywne, odstające od sylwetki, a nie otulające biodra.
Finał pokazu Chanel z Lindsey Wixson w roli głównej odbił się szerokim echem w świecie mody. Ekstremalnie szeroka spódnica, kwiaty we włosach i olbrzymia peleryna z piórami ? modelka wyglądała jak Królowa Śniegu. Z kolei Alexis Mabille zdecydował się na peleryną uszytą z ogromnych falban. W obu stylizacjach to okrycie wierzchnie dominuje, a suknia jest tylko tłem dla efektownego płaszczyka.
Tylko dla odważnych. Panna młoda u Basil Soda śmiało odsłania ciało. Wersja light to pokryte tiulem ramiona i dekolt, a najodważniejszym pomysłem jest przezroczysty panel na piersiach.
Jednym z jesiennych trendów, od wybiegów pret-a-porter do lookbooka River Island, jest carska Rosja. Bogate złote zdobienia to znak rozpoznawczy tej epoki. Na pokazach haute couture łączyły się z bielą, ecru i kawą z mlekiem. To nowy pomysł na ślub "na bogato" - od sukni bezy bardziej gustowne będą strojne zdobienia.
Zarówno Giambattista Valli, jak i Alexandre Vauthier nie zdecydowali się na finał z panną młodą w roli głównej. Biel przewijała się w całej kolekcji Vauthier, ale w stylu seksownej elegancji, a a Valli dominowała zieleń i purpura. Jednak u obu projektantów wyłowiliśmy ślubną propozycję - z asymetrią w roli głównej. Suknie ślubne na jedno ramię są modne już od kilku sezonów, ale nic wskazuje na to, żeby trend chylił się ku końcowi.
Jean Paul Gaultier standardowo zakończył pokaz występem panny młodej, ale zupełnie innej niż u konkurencji. Hanaa ben Abdesslem wcieliła się w rolę współczesnej Georges Sand w białym garniturze. Inspirowany paryską XIX-wieczną bohemą pokaz pełen był cylindrów i garniturów. U panny młodej cylinder był rzecz jasna biały, a frak... zapinany na plecach.
Która suknia podoba wam się najbardziej? Który projektant jest najbardziej inspirujący?
Zobacz także:
Najciekawsze kolekcje haute couture [PRZEGLĄD]