W drugiej części półfinału "Top Model" nareszcie zobaczyliśmy, jak "nasi" poradzili sobie na Tygodniu Mody w Wietnamie. Najbardziej efektowny okazał się pokaz Japonki Yumi Katsury, projektantki mody ślubnej. Była wyjątkowo łaskawa dla pupilków TVN - na jej wybiegu zobaczyliśmy aż troje uczestników - Jakoba i dwie Karoliny.
TVN / X-News
Poza tym obyło się bez większych niespodzianek. Radek dostał dodatkowe zlecenie i pokazał się na wybiegu w szortach, jednak Dawid Woliński był oburzony "grubymi" łydkami modela. Jury kiepsko oceniło również pokazy Karoliny Gilon. Dziewczyna miała też nieprzyjemną sytuację za kulisami "I Hate Fashion". Projektantka Victoria Huyen zmierzyła modelkę w biodrach, wyszło niedopuszczalne 96 cm, Karolina zaś utrzymywała, że ma 91. Pozwoliła sobie na komentarze pod nosem, co wydaje się zresztą naturalne, ale czekała ją przykra niespodzianka, bo rozmówczyni... znała polski. Victoria, jeśli nas czytasz: świetna kolekcja, dobrze sprzedałaby się w Polsce, zapraszamy.
Wietnamska przygoda piątki uczestników "Top Model" dobiegła końca. Zanim surowe jury wysłało dwójkę z nich do domu, aspirujący modele odwiedzili tzw. floating market, pływający targ typowy dla regionu delty Mekongu. Pozowali na łodziach i domach wzniesionych nad powierzchnią wody. Magda wcieliła się w rolę wietnamskiej pani domu i pozowała z oddaniem, mimo trudnej współpracy z kaczką.
Fotogeniczna dziewczyna wypadła naszym zdaniem znacznie lepiej od koleżanek, a jednak miejsce w finale dla niej nie ma. Powód? Jury nie zapamiętało jej występów na wybiegu. No cóż, w golfie i peruce rzeczywiście była trudna do rozpoznania.
Facebook.com/TopModelTVN
Jakob - piękny jak Claudia Schiffer, męski jak superbohater. Naprawdę zasłużony awans do finału. Jury zadbało, żeby przystojny Polak z Niemiec nie miał konkurencji. Rzeczywiście pozuje bezkonkurencyjnie, na wybiegu zachowuje spokój i pewny krok. Go Jakob!
Na marginesie - przejechałam pół Wietnamu i tak ubranego rybaka nie widziałam ani razu.
Karolina, 170 cm czystego dziewczęcego uroku, dostała oczywiście rolę kwiaciarki. Sklepiki w łodziach unoszących się na rzece to jeden z bardziej malowniczych widoków Wietnamu, ale nie kojarzyły się dotąd z malarstwem prerafaelitów. Karolina wydobywa ten klimat nawet z brudnych wód Mekongu, ale zdjęcia nie jest idealne. Brakuje nam tu oczu modelki.
Karolinę zobaczymy jednak w finale, jurorzy i widzowie pamiętają kilka jej świetnym sesji, a wietnamscy projektanci byli wyjątkowo tolerancyjni w kwestii jej wzrostu. Piękny występ w pokazie Yumi Katsury sprawił, że przekonała się do niej nawet Kasia Sokołowska.
Facebook.com/TopModelTVN
Karolina przymknęła oczy (z niekorzyścią dla siebie), ale trzeba przyznać, że umiała zbudować klimat tego zdjęcia. Rola przebiegłej sprzedawczyni ryb i płazów bardzo jej się spodobała, a jej stylizacja była bardziej efektowna niż u konkurentek. Jednak jury, które przez tyle odcinków tolerowało wymiary modelki, nagle obudziło się i wykluczyło ją z finału.
Wiemy, że Karolina zdążyła już się odbić od dna i wrócić do showbizu. Co teraz? Nowy serial czy własny program?
Demoniczny Radek w zupełnie nowym wydaniu. Ostry jak papryczka, tajemniczy, urokliwy. W tym wydaniu ani trochę nie pasuje do wietnamskiego tła, ale jury i tak poczuło się przekonane. Trochę na wyrost, ale przepuścili Radka do finału. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że chłopak ich zdaniem mógłby... schudnąć.