W magazynie sklepu internetowego pojawił się edytorial promujący żakiety z ich oferty. Młodziutka modelka i niezobowiązujące stylizacje sprawiają, że w eleganckich żakietach nie ma nic biurowego. Zobaczcie jak zabawnie wyglądają buty Charlotte Olympia w grochy w takim, lekko biurowym zestawie.
W roli nowoczesnej, ale lekko dziewczęcej, damy wystąpiła Anastasia Kuznetsova. Stylizacją zajęła się Nathalie Brewster, a fotografie zrobił Japończyk Nagi Sakai, autor marynarskiej sesji Anji Rubik z Vogue Korea.
Niektóre z prezentowanych w edytorialu modeli pochodzą z wiosennych kolekcji, ale powrót wdzięcznych żakiecików bouclé nastąpił już w tym sezonie. Oczywiście, najbardziej znane są te od Chanel. Odkąd Coco Chanel zaczęła szyć żakiety z tweedu w 1936 r., jej dom mody nieprzerwanie zaopatruje świat w najsłynniejsze luksusowe żakieciki.
Te z kolekcji jesień zima 2011 są surowe, lekko ponure i bardzo krótkie.
Po l.: Żakiet Moschino zestawiony z welurowymi spodniami o rozszerzanej nogawce.
Po p.: Oscar de la Renta świetnie radzi sobie w królestwie Chanel. Efektowna struktura wełny i wzór żakietu współgrają z szortami tej samej marki. Biurowa elegancja czy niezobowiązujący szyk?
Garsonka kojarzy się z niemodnym stylem pracownicy urzędu. Nic bardziej mylnego, jeśli mamy do czynienia z kompletem Dolce&Gabbana, ozdobionym dużymi, różowymi kwiatami. Zbyt słodkie?
Słodycz, taka jak w spódniczce D&G z różowego tiulu, najlepiej wygląda zestawiona z rockowymi elementami. Botki motocyklówki i reinterpretacja żakietu to strzał w dziesiątkę. Rękawy z boucle w stylu Chanel, główna część kurtki o kroju ramoneski z bawełnianej tkaniny i skórzany kołnierzyk - bardzo nowoczesne rozwiązanie od Elizabeth and James.
Warto postawić na mocne, energetyczne kolory, np. oranż. Konsekwentny kolorystycznie zestaw ma dwie zupełnie inne faktury - boucle w żakiecie Niny Ricci i skórę w rockowych spodniach 7/8 Alexander McQueen.
Po lewej - żakiet można zastąpić bardziej wyluzowanym sweterkiem o podobnym kroju i cieniowanych kolorach. Ten od Alice&Olivia ma doszytą sztywną, tiulową falbankę.
Wersja z mini czy wersja z maxi? Michael Kors proponuje, żeby seksowną minispódniczkę zestawiać z żakietem z tweedu przetykanego złotą nitką. Nam ogromnie podoba się stylizacja po lewej, już zupełnie daleka od chanelowskiej klasyki. Melanżowa wełna pokazuje się tu nie w żakiecie, a w melanżowym sweterku, przykrytym skórzaną kurtką. Look przełamują inne zielone elementy - wiosenna torebeczka i piękna spódnica maxi Roksandy Ilincic oraz cekinowe półbuty (!) Dolce & Gabbana.
Pamiętajcie, że chanelowskie żakieciki najlepiej wyglądają z obfitą biżuterią w stylu retro. A Wy, jak lubicie je nosić?