Prosta grzywka znowu modna

Grzywki zobaczyć mogliśmy także na pokazie Antonia Berardi w Londynie. Tym razem Orlando Pita wybrał pełne, błyszczące grzywki kończące się tuż nad brwiami. Fryzjer pracujący dla John Frieda czerpał inspirację ze stylu młodziutkiej Natalie Portman w filmie Leon Zawodowiec.

Podczas pokazu w Mediolanie marka Marni postawiła na styl retro. Fryzury Paula Hanlona są inspirowane pracą Vidala Sassoona, ikony fryzjerstwa, który zmarł w maju tego roku. Ciężka grzywka zakrywa całe czoło i sięga aż za brwi. Jesienna fryzura będzie idealna dla kobiet z wysokim czołem. Niestety efekt będzie niezadowalający, jeśli masz rzadkie, cienkie włosy.

Powiew retro poczuć można było także na nowojorskim pokazie Kate Spade. Fryzura widocznie odnosi się do stylu Penelope Tree, modelki i ikony lat 60-tych. Jeśli nie jesteś pewna, czy grzywka będzie ci pasowała lub obawiasz się jej odrastania, zdecyduj się na doczepianą wersję. Pamiętaj tylko, aby nadać jej naturalny kształt, tak aby nie odznaczała się od reszty włosów.

Masz falowane włosy i myślisz, że układanie grzywki będzie dla ciebie zbyt kłopotliwe? Nic bardziej mylnego! Grzywka wcale nie musi być idealnie prosta. Modelki na pokazie Iceberg prezentowały naturalne grzywki, które wcale nie wymagają użycia prostownicy.

Issa London postawiła na look w stylu Rooney Mary, bardziej znanej jako Lisbeth Salander, tytułowej bohaterki ?Dziewczyny z tatuażem?. Krótkie, ciemne włosy i grzywka podkreślą rysy twarzy i piękno oczu. Masz okrągłą buzię? Ta fryzura nie jest dla ciebie. Grzywka jedynie optycznie cię pogrubi.

Marka Nicolas K wybrała kanciastą fryzurę w stylu Umy Thurman z filmu Pulp Fiction. Geometryczne cięcie wymaga większej precyzji i idealnie prostych włosów.