Złote Globy: Najdziwniejsze i najgorsze wizaże gwiazd. W tym roku będzie lepiej? [PRZEGLĄD]

Lata osiemdziesiąte w pełnej krasie. Tęczowa, cekinowa bluzka i szalona fryzura. Jesteśmy ciekawe, ile żelu, pasty, gumy czy lakieru  znalazło się wtedy we włosach Melanie i jak długo się tak utrzymały. Chociaż wątpimy, czy ktokolwiek chciałby odtworzyć akurat tę fryzurę.

Bardzo możliwe, że Michelle szykowała się już do roli Catwoman, którą zagrała w filmie Batman Returns, dwa lata po zrobieniu tego zdjęcia. Ciężko powiedzieć jaki pomysł miał fryzjer, ale wiadomo, że fryzura aktorki nie wygląda najlepiej.

Luźny, babciny kok z wbitą w sam środek szpilką i zdecydowanie dużo za dużo różu. Tak można opisać wizaż Emmy Thompson w dużym skrócie. Na szczęście niezbyt udana fryzura chyba nie przeszkodziła aktorce w dobrej zabawie.

To zdjęcie to dowód na to, że brązowe szminki rzeczywiście były kiedyś bardzo modne. Ten trend powrócił w zeszłym roku z całą modą na lata dziewięćdziesiąte i jak na razie tylko przybiera na popularności.

Całe szczęście fryzura aktorki pozostała już tylko we wspomnieniach i na kilku zdjęciach, a Kate Winslet zbiegiem lat wygląda coraz lepiej. Na uwagę zasługuje także młodziutki Leonardo...

Blond pasemka, lustrzane, cieniowane okulary oraz złoty krawat i od razu wiadomo, ze mówimy o samym początku XXI wieku. Brad Pitt od początku swojej kariery uważany był za jednego z najbardziej seksownych aktorów Hollywood. Patrząc na to zdjęcie, mamy wątpliwości jak do tego doszło.

Niestety, Sarah Jessica Parker nie posłuchała starej jak świat zasady, która każe podkreślać albo oczy, albo usta. Tutaj podkreślone zostało wszystko i efekt nie jest zachwycający. Całości nie polepsza fryzura amerykańskiej gospodyni z lat sześćdziesiątych.

Na Złotych Globach w 2003 roku, Beyonce wyglądała jakby właśnie uciekła ze swojego balu maturalnego i przy okazji wpadła z wizytą do fryzjera swojej babci. Dziwne, staromodne loki i błyszczący różowy lakier do paznokci. Wyszło uroczo, chyba nawet za bardzo

Esmeralda w wersji blond? Nie, to Nicole Kidman na rozdaniu Złotych Globów w 2004 roku. Wszystkiego jest tu bardzo dużo. Mamy zbyt dużo loków, dużo makijażu, dużo cekinów i naprawdę dużo dekoltu. Złota opaska wcale nie poprawia sytuacji.

Po czerwone cienie sięga teraz coraz więcej gwiazd, na przykład Selena Gomez i Cara Delevingne. Niestety, zdjęcie Cate Blanchett z 2004 to idealny przykład na to, jak go nie używać. Dolne powieki zostały nim zbyt mocno podkreślone, przez co aktorka wyglądała na chorą i niezbyt wypoczętą. Chociaż doceniamy wysiłek włożony w próbę dopasowania wszystkich elementów makijażu do sukienki.

Zwykle wszyscy chcą, by ich fryzury miały jak najwięcej objętości. Okazuje się, że jak ze wszystkim, z tym też da się przesadzić. Przekonała się o tym Drew Barrymore, której głowa powiększyła się mniej więcej dwukrotnie. Ostrzegamy, z tapirowaniem trzeba uważać.

Paris Hilton nie jest raczej uznawana za królową stylu i wdzięku, ale kolor jej opalenizny z 2011 roku zasługuje na wzmiankę. Mówi się, że muśnięte słońcem ciało wygląda szczuplej i lepiej wychodzi na zdjęciach. Dziedziczka majątku hotelarskiego giganta, wzięła sobie tę radę nieco zbyt mocno do serca i efekt końcowy wcale nie jest pozytywny.

Tęczowe, perłowe, siwe i pastelowe. W tym roku mogliśmy zobaczyć intensywny rozwój trendów związanych z koloryzacją. Jak widać, Kelly Osbourne była jedna z pierwszych gwiazd, które pokazały się na czerwonym dywanie z niecodziennym odcieniem włosów.

Niestety, siny, fioletowy kolor tylko postarzył Kelly, a zaczesane do tyłu włosy wyglądają bardziej jak czepek, który nosimy na basen, a nie jak elegancka fryzura.

Rok 2013 to czas, w którym konturowanie "w stylu Kim Kardashian" zaczęło zyskiwać popularność. Tak samo jak kosmetyki HD i rozświetlacze. Niestety, wielu makijażystów nie do końca wiedziało, jak wychodzą one na zdjęciach. Wiele gwiazd padło ofiarą rozświetlacza i odbijającego flesze korektora. Jedną z nich była Louise Roe, prowadząca programy typu "Brzydkie Kaczątka".

Kiedy Lana zadebiutowała na rynku muzycznym, wiele dziewczyn chciało wyglądać jak ona. Internet zasypały wtedy poradniki o tym, jak malować się, uczesać się i ubrać się jak oryginalna piosenkarka. Te czasy już dawno minęły, a sama Lana wygląda jak podróbka samej siebie sprzed kilku lat.

Kto waszym zdaniem powinien trochę lepiej przemyśleć swój wizaż na nadchodzącą imprezę? Kto najbardziej się zmienił?