Już okładka z Magdą przynosi zaskoczenie - to zupełnie nowe wcielenie modelki, która lubi wyzwania i nie wahała się nawet wystąpić na zdjęciach jako kloszard. Modelka wystąpiła z burzą loków, burgundową szminką i w szalenie strojnej sukni z topem pokrytym cekinami. Całość przypomina styl końca lat 70., ale w wydaniu luksusowym. Suknia Pucci z kolekcji jesień zima 2011 wygląda bardzo glamour, a jednak jest w niej coś ostentacyjnie niewspółczesnego. Na wybiegu pojawiła się w wersji butelkowozielonej.
Jedna z najbardziej rozpoznawalnych sukienek sezonu - długa szyfonowa kreacja od Dolce & Gabbana. W wersjach kolorystycznych z wybiegu była zbyt dziecinna dla sesji w stylu glamour. Wersja kremowa prezentuje się o wiele lepiej, al i tak, gdyby nie kunszt modelki i fotografa, Davida Roemera, nadmiaru gwiazdek nie dałoby się obronić.
Koralowa kreacja pochodzi z kolekcji Lanvin j/z 2011. Nie była prezentowana na wybiegu, ale należy do linii pastelowych sukienek, jakie Alber Elbaz zaproponował na zimowe wieczory. Stylistka zestawiła ją z etolą Michael Kors w tym samym kolorze.
Naturalne futra są motywem przewodnim, zarówno edytorialu z Vogue Mexico, jak i kolekcji Michaela Korsa. Okrutny symbol luksusu nadaje klimat retro, przywołując epoki, w których futro było jeszcze mile widziane. Poniżej, pokaz Michael Kors:
I znów Michael Kors. Tym razem Magda pozuje w komplecie z dekoltem w kształcie bardzo głębokiego V i farbowanym futerku. Gotowiec z wybiegu czy jeden z bardziej emblematycznych kompletów tego sezonu?
Marynarka zestawiona z seksowną, kobiecą bazą - to pomysł na jesień w wykonaniu Ralpha Laurena. Magda wystąpiła w pokazie projektanta na jesień 2011, ale wtedy nie miała okazji nosić zestawu grającego męskim i kobiecym.
Opalizująca łuska to oczywiście Prada. W pokazie na jesień włoskiego domu mody pokazano najróżniejsze zestawienia kolorystyczne futurystycznych sukienek, gdzieniegdzie przykrytych nastroszonymi etolami z futra. W praktyce kolekcja zwiera jeszcze więcej kombinacji kolorystycznych - łączy je błysk przerośniętych cekinów.
Nastroszone Louboutiny najlepiej wyglądają w towarzystwie hiperstrojnej sukienki Emilio Pucci. Wyszywana kamieniami, łańcuszkami i wykończona koronką, sukienka musi ważyć jakieś 15 kg, ale jest nieprawdopodobnie efektowna. To chyba nasze ulubione zdjęcie z edytorialu Magdy.
Właściwie trudno uwierzyć, że kwiatowy komplet pochodzi z jesiennej kolekcji, ale moda coraz częściej traci swoją sezonowość w natłoku kolekcji pre-fall, resort itd. Bluzkę i stopnie w tylu lat 70. stworzył włoski dom mody Brioni.
Nowa sesja Magdy jest szalenie efektowna i świetnie nawiązuje do klimatu lat 70. Zastanawiamy się tylko czy nie jest przerysowana. Pałacowe wnętrza, bardzo kolorowy makijaż, wszechobecny błysk i futra. Czy jest jeszcze w świecie mody miejsce na ten rodzaj glamour?
Podoba Wam się sesja Magdy? Jeśli chcecie zajrzeć za kulisy, Vogue Mexico przygotował też filmik:
Zobacz też:
Okładki Vogue na grudzień - wybieramy najlepszą