Kim Kardashian pierwszy raz na okładce "Vogue": "Kanye West sprawił, że jestem szczęśliwa"

Marzyła o tym od dawna i jej życzenie w końcu się spełniło - dostała sesję okładkową w magazynie "Vogue". Czy efekt jest zadowalający?
Kim Kardashian w sesji dla Vogue L'Uomo Kim Kardashian w sesji dla Vogue L'Uomo vogue.it

Jej pierwszy raz

Oto jest. Największe marzenie Kim Kardashian, celebrytki znanej głównie z tego, że jest znana, właśnie się urzeczywistniło. Chodzi oczywiście o okładkę najbardziej prestiżowego magazynu modowego świata - "Vogue". Jednak czy Kim aby na pewno będzie usatysfakcjonowana? W końcu nie jest to okładka edycji amerykańskiej, której szefuje sama Anna Wintour, ale okładka edycji włoskiej. Co więcej, chodzi o "Vogue L'Uomo", czyli wydanie "Vogue" dla mężczyzn. Cóż, nie od dziś wiadomo, że seksowna Kim jest raczej ulubienicą panów niż pań. Kto wie, czy w ogóle kiedykolwiek trafi na okładkę tradycyjnego "Vogue"? Warto więc cieszyć się tym, co jest, zwłaszcza, że radość będzie trwała aż dwa miesiące - zdjęcie Kardashian zdobi bowiem lipcowo-sierpniowe wydanie magazynu.

Kim Kardashian w sesji dla Vogue L'Uomo Kim Kardashian w sesji dla Vogue L'Uomo vogue.it

Kim Kardashian incognito

Zdjęcia autorstwa Francesco Carrozzini miały pokazać, że Kim jest zawsze osaczona - przez paparazzi. Stylizacje Kardashian, których głównymi punktami są ciemne okulary i krótkie czarne włosy (to oczywiście peruka), sugerują, że Kim stara się opędzić od reporterów, umknąć im, przejść incognito. Jednak chyba wszyscy wiemy, że w rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie - Kardashian robi absolutnie wszystko (!), by znaleźć się na pierwszych stronach gazet.

Kim Kardashian w sesji dla Vogue L'Uomo Kim Kardashian w sesji dla Vogue L'Uomo vogue.it

Osaczona...?

"Gdziekolwiek nie pójdę - żali się Kardashian - moim tropem zawsze podążają paparazzi. Jestem pod stałą obserwacją. Kamera jest ze mną wszędzie - czy to na siłowni, czy w sklepie warzywnym, a jeśli choćby na moment wyjdę z domu bez makijażu, moje zdjęcia od razu pojawiają się w internecie i są prawdziwą sensacją". Właśnie dlatego Kim nie zamierza opowiadać o swoim nowym, bardzo medialnym, związku z raperem Kanye Westem. "Przy nim odnalazłam szczęście" - mówi.

Kim Kardashian w sesji dla Vogue L'Uomo Kim Kardashian w sesji dla Vogue L'Uomo vogue.it

Wyznania Kim Kardashian

Co jeszcze ciekawego powiedziała skora do publicznych wyznań Kim Kardashian? "Żałuję, że nie poświęcałam mojemu ojcu wystarczająco dużo czasu. Chciałabym mieć go też więcej dla moich fanów. Zawsze przed pójściem spać odmawiam modlitwę. Czasem żałuję, że nie zostałam nauczycielką" - a to ciekawe! "Uwielbiam lody i pizzę, uwielbiam też uprawiać miłość. Mam kolekcję 224 par szpilek od Christiana Louboutina i nienawidzę pająków".

Kim Kardashian i Kanye West 
Kim Kardashian i Kanye West younghipscene.com

Miłość czy biznes?

Dodajmy, że na planie sesji zdjęciowej Kim towarzyszył jej ukochany Kanye West. Zdaje się, że nowa fryzura Kardashian bardzo przypadła mu do gustu. Chcemy wierzyć, że uczucie Kim i Kanye jest prawdziwe, że nie jest kolejnym genialnym posunięciem PR-owym kontrowersyjnej celebrytki. Zapewne wkrótce się przekonamy, czy chodzi tu o czystą miłość, czy może o...czysty biznes.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.