Dawno nie widzieliśmy Emmy Stone w takim wydaniu, dawno, a może nawet nigdy. Zapomnijcie o słodkiej dziewczynie ubranej zgodnie z najnowszymi trendami. Oto kobieta-wamp, drapieżna seksbomba, raczej niegrzeczna niż uroczo uśmiechnięta i niewinna. W takiej stylizacji Stone wystąpiła specjalnie dla magazynu "Interview". Cała sesja ma w sobie zaś coś z klimatu lat 80.
Na niektórych zdjęciach aktorka przypomina nieco supermodelkę Anję Rubik. Podobnie pozuje, podobnie przechyla głowę, a dodatkowo podobieństwo potęgują gładko zaczesane blond włosy i mocny makijaż oczu. Z podobnymi smoky eyes Anja wystąpiła jakiś czas temu na pokazie "Paris-Bombay" marki Chanel w Paryżu.
Na zdjęciach Emma Stone ma na sobie kreacje takich marek, jak Balenciaga, YSL, Lanvin, Christopher Kane, Haider Ackermann i Versace. Jednak to jej niesamowity wizaż robi największe wrażenie:
Niestety, mimo że sesja jest intrygująca, nie kupujemy Emmy Stone w takiej wersji. W jej stylizacjach jest coś nieprawdziwego, sztucznego. Mamy wrażenie, ze eteryczna, dziewczęca Stone jest po prostu zbyt delikatna jak na tak ostry wizerunek. Chyba właśnie dlatego wypada tak nieprzekonująco.
A wy co sądzicie o sesji? Piszcie w komentarzach!
Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem klikając tutaj.