Anna Mucha jakiej nie znacie w nowym "Elle" - w okularach, swetrach i t-shirtach [ZDJĘCIA]

Sławna młoda mama pozuje na dwunastym piętrze i opowiada o tym, jak macierzyństwo zmieniło jej życie i nastawienie do świata. Rozmawia Robert Kozyra.
Anna Mucha Anna Mucha Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek/ELLE

H&M na okładce

Bardzo nas cieszy, że polskie "Elle" stawia ostatnio na rodzime gwiazdy. Podziwialiśmy już plażową sesję Małgorzaty Sochy, wyrafinowane stylizacje Moniki Brodki, dramatyczne pozy Justyny Steczkowskiej, a teraz przyszła kolej na słynącą z seksownego wizerunku Annę Muchę. Jednak w obiektywie Zuzy Krajewskiej i Bartka Wieczorka artystka zmienia oblicze - staje się łagodną dziewczyną z sąsiedztwa, do tego bardzo dobrze ubraną. Co ciekawe, na zdjęciu okładkowym Ania pozuje w swetrze i spódnicy z sieciówki, a dokładniej z H&M. To dopiero nowość! W końcu na ogół gwiazdy spoglądają na nas z okładek w kreacjach od najlepszych światowych projektantów. Tymczasem Ania rzeczy z sieciówek nosi na co dzień - jak wyznał nam niedawno jej menedżer - i nie miała problemu ze stylizacją z metką "H&M". Popieramy taka postawę - przecież Ania jest jedną z nas, a jej sesja i wywiad w najnowszym "Elle" tylko to podkreślają.

 

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem klikając tutaj.

Anna Mucha Anna Mucha Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek/ELLE

Temat Wojewódzkiego powraca

Rozmowę z Muchą przeprowadził dla "Elle" sam Robert Kozyra. Nie bał się tzw. trudnych pytań i zagadnął Muchę m.in. o jej dawną znajomość z Kubą Wojewódzkim. "To zabawne, ponieważ od dawna nie pytano mnie o Kubę - śmieje się aktorka. - Wspominam ten okres dobrze. Ciepło i owocnie. Oboje daliśmy sobie dużo, wiele się od niego nauczyłam. Ale to zamknięty rozdział" - ucina. Ania przyznaje też, że zawsze, bez względu na to, jak wyglądała i ile ważyła, podobała się sobie i miała duże powodzenie wśród mężczyzn. Cóż, wcale nas to nie dziwi!

 

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem klikając tutaj.

Anna Mucha Anna Mucha Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek/ELLE

Czas wszystko weryfikuje

Anna Mucha napisała niegdyś pamiętny felieton, w którym skrytykowała tzw. Matkę Polkę oraz z rezerwą odniosła się do macierzyństwa jako takiego. Teraz, gdy sama została mamą, weryfikuje tamte poglądy. "Jestem (...) dziesięć lat starsza, niż kiedy wygłaszałam te słowa. Gdy budzę się rano obok małego człowieka, który patrzy na mnie z miłością, uśmiecha się, każdy dzień zaczynam z inną energią. Ale nie oszukujmy się - podkreśla gwiazda - macierzyństwo jest też szalenie wyczerpujące". Mucha dodaje też, że ma obecnie dużo więcej tolerancji i dla dzieci, i dla matek. Kiedyś drażnił ją głośny płacz dziecka i niekończące się opowiadanie o swoich pociechach w towarzystwie. Dziś, gdy na świecie jest mała Stefania, wszystko się zmieniło.

 

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem klikając tutaj.

Anna Mucha Anna Mucha Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek/ELLE

Postawa pro-choice

Mucha nigdy nie bała się wygłaszać odważnych sądów. W wywiadzie dla "Elle" podkreśla, że choć ona sama jest szczęśliwą mamą zdrowej córeczki, to wciąż popiera politykę pro-choice. "Jestem za możliwością wyboru - mówi. - Nigdy nie odważyłabym się czegoś narzucić czy sugerować żadnej kobiecie. To musi być decyzja jej i jej partnera". Gdy Ania dowiedziała się, że jest w ciąży, początkowo czuła strach, wpadła w panikę. Twierdzi, że to normalna reakcja, choć kobiety rzadko się do takich odczuć przyznają - tak jakby się ich wstydziły.

 

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem klikając tutaj.

Anna Mucha Anna Mucha Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek/ELLE

Dzieci? Więcej poproszę!

Jak się okazuje, macierzyństwo bardzo przypadło Ani do gustu. Ma to szczęście, że jej córeczka Stefania jest niezwykle grzeczna - podobno wciąż się uśmiecha, jest pogodna, radosna. Owszem, zdarzają się i gorsze dni, ale to przecież norma. Dlatego też Ania Mucha i jej partner, Marcel Sora, planują nie poprzestać na tylko jednym dziecku. Aktorka już myśli o kolejnych pociechach. "Pytanie tylko kiedy - wyznaje. - Powiedzmy tak - płeć nie ma znaczenia, ale będziemy pracować tak długo, dopóki nie urodzimy chłopca - śmieje się gwiazda.

 

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem klikając tutaj.

Anna Mucha Anna Mucha Zuza Krajewska i Bartek Wieczorek/ELLE

Kobieta spełniona

O czym, poza liczną rodziną, marzy jeszcze Anna Mucha? Chciałaby zagrać w filmie Wojciecha Smarzowskiego, uznanego reżysera, twórcy takich filmów, jak głośna "Róża", drastyczny "Dom zły", czy "Wesele". Jednak, jak sama przyznaje, dla Smarzowskiego pozostaje na razie tylko "byłą dziewczyną Kuby Wojewódzkiego". Inni reżyserzy, choć cenią talent Ani, jak dotąd nie powierzyli jej głównych ról w swoich filmach. Mucha pozostaje więc przede wszystkim aktorką serialową. Ale podkreśla, że nie ma z tym najmniejszego problemu. Bo nieważne, gdzie grasz, ważne, by wykonać swoją pracę jak najlepiej, z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku, z satysfakcją. A Ania tę satysfakcję ma i czuje się zarówno spełnioną aktorką, jak i spełnioną kobietą.

 

Jak oceniacie sesję gwiazdy dla "Elle"? Piszcie w komentarzach!

Więcej przeczytacie w najnowszym numerze magazynu oraz na portalu Elle.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.