Monica Bellucci dla "Vanity Fair" - mamy wszystkie zdjęcia z sesji!

Możecie już zobaczyć najgłośniejszą sesję ostatnich tygodni, czyli półnagą Monicę Bellucci w wannie i w pięknych kobiecych kreacjach, m.in. z najnowszej kolekcji Gucci.
Monica Bellucci Monica Bellucci Vanity Fair/Norman Jean Roy

Włoska bogini

48-letnia aktorka na pewno nie wygląda na swój wiek. Co ciekawe, podobno jej wspaniała i legendarna uroda to kwestia wyłącznie dobrych genów, a nie operacji plastycznych. Nie jesteśmy do końca pewni, czy należy w to wierzyć, czy też nie, ale wiemy jedno - kochamy patrzeć na przepiękną Monicę Bellucci. A zwłaszcza, gdy pozuje do tak wyrafinowanych sesji zdjęciowych, jak ta w lutowym "Vanity Fair".

Za zdjęcia, jakie powstawały w stylowym pałacu pod Paryżem, odpowiada Norman Jean Roy. Niedawno pokazywaliśmy wam, jak wyglądały prace nad sesją. Dziś możemy już zaprezentować ich efekty - są spektakularne!

Na zdjęciu Monica Bellucii pozuje w zestawie od Burberry Prorsum i diamentowym naszyjniku od Cartiera.

 

Stylista Shopstory poleca: Sekrety brafittingu.

Monica Bellucci Monica Bellucci Vanity Fair/Norman Jean Roy

Dama w bieli

Na naszym ulubionym zdjęciu z sesji, Monica ma na sobie zjawiskowa suknię w odcieniu ciepłej bieli, prosto z najnowszej kolekcji marki Gucci:

GucciGucci/mat.prasowe

W towarzyszącym sesji wywiadzie Bellucci wyznaje:

"Pochodzę z dobrej, stabilnej rodziny i z małego miasteczka. Jako dziecko czułam się bardzo bezpiecznie, komfortowo, ale też niezmiernie się nudziłam. Wiedliśmy bardzo spokojne, zwyczajne życie - wakacje, ferie zimowe, szkoła, dom. Otrzymałam wspaniałą edukację, nie zaprzeczam. Ale moja postawa wobec tych wszystkich darów od losu była taka: dziękuję i doceniam, ale potrzebuję czegoś całkowicie przeciwnego, by czuć się wolna i szczęśliwa."

Stylista Shopstory poleca: Sekrety brafittingu.

Monica Bellucci Monica Bellucci Vanity Fair/Norman Jean Roy

Patent na udany związek

Model, który pozował razem z Monicą do zdjęć, poprosił, by fotograf od razu przesłał mu odbitki. "Inaczej znajomi nigdy mi nie uwierzą, że poznałem TĄ Bellucci!". Podobno piękna aktorka nie była w ogóle nieśmiała, a sensualność, jaka z niej emanuje, niekiedy wprawiała w zakłopotanie resztę ekipy. Przypomnijmy, że Monica jest od wielu lat związana z francuskim aktorem Vincentem Casselem. Wystąpili razem m.in. w głośnym filmie "Nieodwracalne", a sam Vincent pojawił się niedawno w roli drugoplanowej w słynnym "Czarnym Łabędziu" z Natalie Portman.

"Nigdy nie mieszamy się w swoje sprawy, pozostajemy niezależni - opowiada o swoim związku Bellucci. - Dajemy sobie dużo wolności, nie kontrolujemy się nawzajem. Mamy różnych przyjaciół, żyjemy w różnych światach, które jednak czasem się spotykają. Nie dzielimy ze sobą wszystkiego, nie jesteśmy też ze sobą przez cały czas. To bardzo odświeżające dla relacji".

Na zdjęciu Monica Bellucci ma na sobie sukienkę od Dolce & Gabbana i szpilki od Christiana Louboutina.

Stylista Shopstory poleca: Sekrety brafittingu.

Monica Bellucci Monica Bellucci Vanity Fair/Norman Jean Roy

Uroki późnego macierzyństwa

Spowita białym futrem, w diamentowym naszyjniku i z czerwoną szminką na ustach Monica Bellucci wygląda niczym wspaniała gwiazda kina lat 40. Szpilki od Christiana Louboutina na słynnej czerwonej podeszwie jeszcze dodają jej klasy.

"Zdecydowałam się na dzieci dopiero w dojrzałym wieku. Była to świadoma i przemyślana decyzja - tłumaczy gwiazda. - Wcześniej pragnęłam czerpać z życia garściami, nabierać doświadczenia i realizować się jako aktorka. Pragnęłam robić to wszystko bez poczucia winy"

Dziś gwiazda jest szczęśliwa matką dwóch córek, Devy i Leonie.

Monica BellucciVanity Fair

Stylista Shopstory poleca: Sekrety brafittingu.

Monica Bellucci Monica Bellucci Vanity Fair/Norman Jean Roy

Venus w wannie

Na koniec najważniejsze zdjęcie z sesji - piękna Bellucci leży półnaga, otulona jedynie delikatnymi warstwami jedwabiu, w wannie pełnej wody. Podobno obsesyjnie bała się zamoczyć włosy, jako że wieczorem czekała ją ważna kolacja, podczas której chciała wyglądać atrakcyjnie. Aktorka prezentuje się niczym Venus - jej ciało jest doskonałe i zmysłowe, emanuje z niej pewien czar, swoista magia. Ciekawe, czy fotograf robiąc to zdjęcie choć na chwilę się zarumienił :-). Przy wannie stoją oczywiście - obowiązkowo! - klasyczne szpilki od Christiana Louboutina. Redakcja "Vanity Fair" uznała, że właśnie ten kadr pojawi się na okładce lutowego wydania - i był to świetny wybór!

Monica BellucciVanity Fair

Jak oceniacie sesję?

Stylista Shopstory poleca: Sekrety brafittingu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA