34-letnia Natalie Portman jest wyjątkowo piękną i zdolną aktorką (a od niedawna także reżyserką), ale jakiś czas temu wymknęła się z Hollywood. Obecnie mieszka w Paryżu, skąd pochodzi jej mąż, choreograf Benjamin Millepied. Tam para wychowuje małego synka Alepha.
Jednak mimo że Natalie stroni jak może od show-biznesu, ten się o nią wciąż upomina. Gwiazda po raz kolejny jest twarzą perfum Miss Dior, a także oficjalną ambasadorką tej marki. Pojawiła się także w sierpniowym "Harper's Bazaar". Na okładce, wystylizowana trochę na Lanę Del Rey, pozuje w różowej sukni od Prady i obszernym wianku z naturalnych kwiatów.
Harper's Bazaar
Harper's Bazaar
W maju na Festiwalu Filmowy w Cannes Portman zaprezentowała swój reżyserki debiut - "A Tale of Love and Darkness". Film powstał w Izraelu, skąd pochodzi gwiazda, a scenariusz został napisany po hebrajsku. Film bazuje na autobiografii słynnego izraelskiego pisarza, Amosa Oza. Tym samym Portman podkreśla swoje żydowskie korzenie. Jak twierdzi, od zawsze jest z nich dumna, dlatego tak bardzo przejęła się atakiem projektanta Johna Galliano (w 2011 roku Galliano stracił posadę dyrektora kreatywnego domu mody Dior za publiczne głoszenie antysemickich poglądów). Portman zapowiedziała rezygnację ze współpracy z marką, ale po tym, jak Galliano zastąpił Raf Simons, zdecydowała się pozostać ambasadorką Diora.
Harper's Bazaar
Choć na czerwonym dywanie Natalie Portman bywa rzadko, to jednak na brak pracy nie może narzekać. Jeszcze w tym roku premierę będą miały co najmniej 2 filmy z aktorką. Podobno rady co do tego, jak łączyć życie zawodowe z prywatnym, a także zobowiązania filmowe z macierzyństwem, daje Natalie nagrodzona Oscarem Cate Blanchett. "Po prostu musisz sobie poradzić. Stresowanie się nic ci nie pomoże" - powiedziała Portman strasza koleżanka, mama trojga dzieci. Natalie już wielokrotnie podkreślała, jak wielkim szacunkiem darzy Cate i jako aktorkę, i jako człowieka. "Uwielbiam ją" - mówi w "Harper's Bazaar".
Harper's Bazaar
W najnowszej sesji zdjęciowej Natalie Portman pozuje niemal wyłącznie w różu. Ma na sobie kreację marki Givenchy, szyfonową suknię od Armaniego (poniżej), sukienki Prady (okładka) i marek Gucci oraz Dolce & Gabbana, a także pudroworóżowy zestaw od Diora.
Sesja może i jest słodka, ale subtelna uroda Portman przydaje jej wyrafinowania.
Harper's Bazaar