Podkreśl talię!

Paskiem , sznurkiem, wstążką. Pasek może być bardzo cienki albo bardzo gruby. Wstążka zawiązana na kokardę lub ze swobodnie zwisającymi końcami.

Najprostsze w stylizacji są sukienki. Luźne, jakby za duże, z lekkiego materiału. Wystarczy cienki pasek , by zupełnie zmienić ich charakter. Nawet kolorowa tunika, która dotychczas zarezerwowana była na plażę, z talią podkreśloną odpowiednim paskiem staje się wieczorową kreacją.

Przepięknie wyglądają sukienki z pokazu Alessandro Dell'Acqua . Nonszalancko zamotany pasek przyjemnie kontrastuje z ich lekkością. W podobny sposób talia została podkreślona w kolekcji Petera Soma .

Sukienka nie zawsze musi być jednak szeroka. Ta wiosna niewątpliwie będzie należeć do domu mody Yves Saint Laurent . A wszystko za sprawą idealnie dopasowanej do sylwetki garderoby oraz "kratkowych" pasków (i butów , o których można było niedawno na Luli przeczytać).

Klasa sama w sobie - to pierwsza myśl, jaka przychodzi, gdy ogląda się projekty Ralpha Laurena . Biała sukienka jest idealna na ciepłe wiosenne popołudnie. Brązowe dodatki, w tym oczywiście pasek, świetnie tę biel pogłębiają.

W ekstremalnie szerokich paskach lubują się ostatnio Karl Lagerfeld i Marc Jacobs . To jedni z najbardziej zapracowanych projektantów. Co sezon tworzą po trzy kolekcje. Jeśli więc sięgają po któryś trend, najpewniej pojawi się on hurtowo.

Najszersze paski to bez wątpienia kolekcja Lagerfelda dla Fendi . Futurystyczne z wielkim kołem pośrodku zaskakująco komponują się ze sterczącymi spódnicami. W linii sygnowanej własnym nazwiskiem Lagerfeld używa pasków dwa razy cieńszych, co akurat w tym przypadku wciąż oznacza zajęcie sporej powierzchni stroju.

Marc Jacobs dla domu mody Louis Vuitton zaprojektował paski przypominające kimonowe: szerokie, wiązane wokół talii za pomocą cienkich sznureczków. Z kolei w głównej kolekcji modelki są przewiązane w pasie kolorowymi tkaninami w kratkę lub etniczne wzory.

Linia Marc by Marc Jacob s to prawdziwa oda do pasków. Dlaczego? Projektant postanowił oddać się szaleństwu i modelki noszą ich po kilka na raz.

Paski występują także tam, gdzie teoretycznie być ich nie powinno. Nakładane na warstwy ubrań za wszelką cenę starają się podzielić sylwetkę na pół. Rezultat jest jak najbardziej pozytywny. Rozpięty sweter ( Just Cavalli ) albo żakiet świetnie wyglądają noszone w ten sposób.

Wniosek taki, że aby uaktualnić naszą garderobę, wystarczy kupić sobie kilka pasków . Zgadzacie się?

Harel

Czytaj w Znam.to: O przeciętnym pędzlu i świetnym podkładzie

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.